poniedziałek, 30 czerwca 2014



Uwaga! Istotne zmiany w prawie!!!

Od jutra, tj. od dnia 01 lipca 2014 r. komornik sądowy będzie mógł wpisać imię i nazwisko dłużnika do internetowej Centralnej Bazy Danych Wieczystych, aby uzyskać wszelkie informacje o posiadanych przez niego nieruchomościach.

Umożliwią to wchodzące w życie przepisy nowelizacji ustawy o księgach wieczystych i hipotece uchwalonej rok temu. 

Od 1 lipca system, w którym prowadzone są księgi wieczyste zostanie poszerzony m.in. o funkcję pozwalającą odnaleźć księgę wieczystą po podaniu imienia i nazwiska właściciela oraz uzyskać wyciąg z KW.




środa, 25 czerwca 2014


UWAGA PRZYSZŁY ZMIANY W KWESTIACH OPŁAT SĄDOWYCH W SPRAWACH CYWILNYCH

Sąd będzie zwracał z urzędu stronom całą uiszczoną opłatę od uwzględnionej skargi we wszystkich sprawach, w których postępowanie wszczęto z urzędu. 

W pozostałych sprawach zwrot będzie następował tylko w razie uwzględnienia skargi z powodu oczywistego naruszenia prawa i stwierdzenia tego naruszenia przez sąd.

Ustawę z dnia 21 lutego 2014 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2014 poz. 528) opublikowano 25 kwietnia br. Weszła ona w życie 10 maja 2014 r.

Nowelizacja jest wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 marca 2013 r., sygn. akt SK 30/2009.



TK: Podwyższenie wieku emerytalnego zgodne z konstytucją!

Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpatrywał połączone wnioski Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, grupy posłów na Sejm i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (sygn. akt K 43/12). 

Stanowiska wnioskodawców sprowadzały się do tego, że zaskarżone przepisy ustawy z 11 maja 2012 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. poz. 637) doprowadziły do naruszenia konstytucyjnej zasady ochrony praw nabytych, ochrony interesów w toku oraz zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa.



Według Trybunału Konstytucyjnego podwyższenie wieku emerytalnego jednak nie narusza przepisów konstytucji. Sędziowie zakwestionowali jedynie zrównanie wieku kobiet i mężczyzn w emeryturach częściowych.

piątek, 20 czerwca 2014


Chcesz komfortowo podróżować nowym, przestronnym autem
po Warszawie, Polsce czy Europie,
oferta tej firmy jest dla Ciebie!

Polecam do zapoznania się z ofertą, skorzystania z niej, polubienia strony
i polecenia jej dalej!



Samochody do wynajęcia dla osób prywatnych i dla przedsiębiorców!

Are You comming to Poland and You would like to rent new comfortable car?
This is offer for You. 

Read, use and give a Like for page CarolinaCars


http://www.carolinacars.pl/

https://www.facebook.com/carolinacarspl
Fakt, iż dłużnicy dokonali wpłaty bezpośrednio do wierzyciela nie stanowi podstawy do obniżenia bądź zwolnienia z obowiązku zapłaty opłaty stosunkowej za skutecznie przeprowadzone postępowanie egzekucyjne, w wyniku którego doszło do zaspokojenia wierzyciela.

Ustawodawca wyraźnie wskazał, iż opłatę ukształtowaną na poziomie 15% pobiera się od sumy wyegzekwowanej w toku postępowania, a nie od kwot przekazywanych wierzycielowi bezpośrednio i wyłącznie przez organ egzekucyjny.

Fakt przekazania kwoty przypadającej wierzycielowi bezpośrednio na jego rachunek jest jedynie kwestią techniczną związaną z przekazywaniem sumy wyegzekwowanej w toku egzekucji i pozostaje bez znaczenia dla obowiązku uiszczenia opłaty egzekucyjnej. Oczywistym jest, iż dokonanie wpłaty na rzecz wierzyciela było wynikiem szeregu działań podjętych przez komornika, które doprowadziły do spełnienia świadczenia przez opieszałych dłużników w związku z toczącym się postępowaniem egzekucyjnym.

Jak zaznacza to m.in. prof. Andrzej Marciniak (w Wydaniu 3 : "Komentarza do Ustawy o komornikach Sądowych i egzekucji" - wydawnictwo LexisNexis, Warszawa 2009, oraz M.Brulińska w : Wybrane zagadnienia egzekucji sądowej red. J. Gołaczyński, Warszawa 2008 s.78, oraz M.Bieżuński, P. Bieżuński w : Ustawa o komornikach sądowych i egzekucji. Komentarz, Warszawa 2008 s.146), "świadczenie spełnione przez dłużnika do rąk wierzyciela w toku egzekucji, czyli po dokonaniu pierwszej czynności egzekucyjnej, należy kwalifikować jako świadczenie wyegzekwowane. W takim wypadku komornik ma prawo do pobrania opłaty stosunkowej od dłużnika w wysokości określonej w art. 49 ust. 1 (Ustawy)".



Nadto zaznaczyć należy, iż opłata stosunkowa ukształtowana na poziomie 15% stanowi zasadniczą wysokość opłaty przewidzianej przez ustawodawcę.

Inne stawki procentowe - 8% i 5% stanowią wyjątki i nie mogą być interpretowane rozszerzająco.

Nadto, zauważyć należy, iż ustawodawca ukształtował obowiązek naliczania opłaty oraz jej wysokość bez uzależnienia ich od jakichkolwiek czynników, m.in. nakładu pracy komornika. Nadto, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2002 r., III CZP 65/02 "komornik ma obowiązek pobrać opłatę, ilekroć przewiduje to ustawa - nie może ani arbitralnie odstąpić od pobrania opłaty, ani nakładać opłat przez ustawę nieprzewidzianych. Tak samo komornik nie może arbitralnie zmniejszać ani
zwiększać wysokości opłaty".

środa, 18 czerwca 2014


Opłaty egzekucyjne mają charakter należności publicznoprawnych. 
Uprawnienie komornika do ich pobrania nie ma zatem charakteru roszczenia w rozumieniu art. 117 § 1 k.c. Do opłat tych nie mają zatem zastosowania przepisy o przedawnieniu roszczeń.

Tak stwierdził w uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy w dniu 03 lutego 2011 r., I CNP 36/10.

SN wydał przedmiotowe orzeczenie w sprawie o następującym stanie faktycznym.

Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 9 maja 2008 r. oddalił apelację powodów od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 12 grudnia 2007 r., którym oddalono ich powództwo o zapłatę 27 365,53 zł, wniesione przeciwko Komornikowi Sądowemu. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji wskazujące, że pozwany na wniosek powodów przeprowadził postępowanie zabezpieczające i ustalił jego koszty na 22 201 zł, obciążając nimi w całości powodów jako wierzycieli. Postanowieniu w tym przedmiocie, wydanemu w dniu 8 października 2002 r., Sąd Rejonowy w W. nadał klauzulę wykonalności i zasądził od powodów 165,40 zł. Na tej podstawie pozwany wszczął przeciwko powodom egzekucję kosztów postępowania zabezpieczającego i klauzulowego.

Komornik, który przeprowadził egzekucję obciążył powodów kosztami postępowania egzekucyjnego w wysokości 4 366,13 zł. Wyegzekwował również koszty zastępstwa pozwanego w tym postępowaniu, w wysokości 600 zł. Powodowie po zawiadomieniu ich o wszczęciu egzekucji złożyli zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności postanowieniu komornika z dnia 8 października 2002 r. Sąd Okręgowy w W., już po zakończeniu egzekucji, zażalenie to uwzględnił i oddalił wniosek pozwanego o nadanie klauzuli wykonalności.

W ocenie Sądu Okręgowego usprawiedliwione było stanowisko Sądu Rejonowego o braku podstaw odpowiedzialności deliktowej pozwanego. Art. 45 ust. 3 ustawy o komornikach sadowych i egzekucji (u.k.s.e.) w brzmieniu obowiązującym w dniu 8 października 2002 r., kiedy pozwany wydał postanowienie o obciążeniu powodów kosztami postępowania zabezpieczającego, budził wątpliwości w zakresie jego wykładni, co nakazywało przyjąć, że sposób jego rozumienia przez pozwanego nie prowadził do rażącego naruszenia prawa.

Wykluczało to bezprawność działania komornika. Powodowie byli zobowiązani do pokrycia kosztów postępowania zabezpieczającego i wyegzekwowanie od nich należnej komornikowi opłaty egzekucyjnej nie spowodowało szkody po stronie powodów. Z tego względu w sprawie nie mógł mieć zastosowania także art. 410 § 2 k.c.

Rozpoznając w/w sprawę Sąd Najwyższy uznał, iż w skardze zasadnie zarzucono, że Sąd Okręgowy dokonał błędnej wykładni art. 23 ust 1 u.k.s.e.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, że odpowiedzialność deliktowa komorników, o której przepis ten stanowi, jest odpowiedzialnością, której przesłankę stanowi bezprawność czynności komornika, co należy rozumieć jako postępowanie naruszające przepisy prawa.

Ocena czy działanie komornika było bezprawne powinna być zatem dokonana według kryteriów obiektywnych pozwalających stwierdzić, czy miało miejsce naruszenie prawa. Stwierdzenie, że działanie komornika było pozbawione cech bezprawności nie mogło zatem, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, być wynikiem oceny, że treść przepisu, który stosował komornik mogła budzić wątpliwości w zakresie jego wykładni. 




Zasadność zarzutu dokonania przez Sąd błędnej wykładni art. 23 ust 1 u.k.s.e. nie decydowała jednak o zasadności skargi, gdyż wymogiem pozwalającym na jej uwzględnienie jest stwierdzenie, że sposób rozstrzygnięcia sprawy prowadzi do niezgodności orzeczenia wydanego przez sąd z prawem. Tymczasem zaskarżony wyrok ostatecznie odpowiada prawu.

W przedmiocie kosztów postępowania, SN uznał, że art. 770 k.p.c. stosuje się odpowiednio w postępowaniu zabezpieczającym i brak jest podstaw by postanowienie komornika w przedmiocie opłaty za wykonanie zabezpieczenia, znajdujące uzasadnioną podstawę prawną, mogło traktować inaczej niż postanowienie komornika odnośnie kosztów postępowania egzekucyjnego. 

Zaś art. 745 k.p.c. stanowi podstawę do orzekania o kosztach postępowania zabezpieczającego w relacjach pomiędzy stronami postępowania, odpowiednio do jego wyniku. Przepis ten nie ma zatem zastosowania w przypadku orzekania o opłatach egzekucyjnych należnych komornikowi, który nie jest stroną postępowania egzekucyjnego i zabezpieczającego.

Na gruncie regulacji zawartej w art. 49 u.k.s.e. na powodach ciążył obowiązek pokrycia opłaty za wykonanie przez komornika czynności związanych z zabezpieczeniem ich roszczenia. Jej wysokość została prawomocnie ustalona przez komornika, co uzasadniało ocenę, że wyegzekwowana w tym zakresie należność nie stanowiła
świadczenia nienależnego.

wtorek, 17 czerwca 2014

Prawniku, jeśli lubisz grać w squasha lub śledzić nowinki ze świata tego sportu! To ogłoszenie jest dla Ciebie!



Zakupy w internecie będą łatwiejsze i bezpieczniejsze, a konsumenci będą mieli zagwarantowane prawa w całej Unii, choć jeszcze nie w naszym kraju. 

Teraz kupujący będzie miał m.in. 14 dni na zwrot towaru bez podawania przyczyn od momentu dostawy. Osoby robiące zakupy w sieci powinny też otrzymywać przejrzystą informację dotyczącą ceny produktu, kosztów przesyłki i łącznej kwoty zakupu. 

Polska nie wdrożyła unijnych przepisów, które weszły w życie 13 czerwca 2014 r., i które mają ukrócić nieuczciwe praktyki, zapewnić przejrzystość otrzymywanych informacji o cenach, czy dodatkowych kosztach. Oprócz Polski z przyjęciem przepisów spóźnia się jeszcze tylko Bułgaria.

Bruksela apeluje więc do Warszawy i Sofii o szybkie wdrożenie przepisów i ostrzega, że zbytnie opóźnienia mogą się skończyć pozwem do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.



piątek, 13 czerwca 2014


Uwaga!

Sprzedaż kart rabatowych dających zniżki na zakupy nie jest transakcją finansową. Dlatego nie jest objęta zwolnieniem z podatku od towarów i usług – orzekli 12 czerwca br. sędziowie w Luksemburgu.

Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że tego rodzaju karta nie jest ani „innym papierem wartościowym”, ani „innym papierem handlowym” w rozumieniu dyrektywy VAT. Jej sprzedaż podlega więc opodatkowaniu (sygn. akt C-461/12).

Trybunał stwierdził, iż karta rabatowa nie ma wartości nominalnej i nie może być wymieniona na pieniądze lub towary. Z tej też przyczyny jej sprzedaż konsumentowi nie jest transakcją finansową. Konsekwencje takiej sprzedaży budzą wiele wątpliwości również w praktyce stosowania polskiej ustawy o VAT.



Prawo wywłaszczeniowe...

Byli właściciele nie odzyskają nieruchomości, na których samorządy zrealizowały inwestycje przed 2004 r. i przed złożeniem wniosku o zwrot.

Tak orzekł Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 13 marca 2014 r. Pytanie prawne przedstawił mu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, do którego trafiła sprawa nieruchomości wywłaszczonej decyzją z 1975 r. na rzecz Skarbu Państwa pod budowę osiedla mieszkaniowego. Cel ten został zrealizowany dopiero po 21 latach.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 137 ust. 1 pkt 2 u.g.n. w zakresie, w jakim za nieruchomość zbędną uznaje wywłaszczoną przed 27 maja 1990 r., na której w dniu złożenia wniosku o zwrot, nie później niż przed 22 września 2004 r., zrealizowano cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, jest niezgodny z ustawą zasadniczą.

Wyjaśnił, że nie podlegają zwrotowi na rzecz byłych właścicieli i ich spadkobierców te nieruchomości skomunalizowane, na których jednostki samorządu zrealizowały przed 2004 r. i przed dniem złożenia wniosku o ich zwrot cel określony w decyzji, bez możliwości badania, czy realizacja ta nastąpiła po upływie 10 lat od chwili wywłaszczenia.

W konsekwencji oceny dotychczasowego wykorzystania nieruchomości wywłaszczonych przed 27 maja 1990 r. i zrealizowania celu wywłaszczenia przed 22 września 2004 r. należy nadal dokonywać na dzień złożenia wniosku o zwrot nieruchomości.


czwartek, 12 czerwca 2014


Niezgodny z ustawą zasadniczą jest przepis kodeksu postępowania karnego umożliwiający w określonych przypadkach odmówienie podejrzanemu dostępu do akt sprawy, bez podania powodu tej odmowy - orzekł 20 maja br. Trybunał Konstytucyjny.

TK orzekł, że art. 156 § 5 w związku z art. 159 Kodeksu postępowania karnego, w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych:

a) jest zgodny z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą określoności prawa,

b) w zakresie, w jakim nie określa przesłanek odmowy dostępu do tych materiałów postępowania przygotowawczego, które uzasadniają postanowienie prokuratora o zastosowaniu dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakazem przebywania w określonych miejscach, jest niezgodny z art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji
(SK 13/2013).




I nieco humorku 


Adwokat z Charlotte, Północna Karolina zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. 

W ciągu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniową, zgłosił do firmy ubezpieczeniowej żądanie odszkodowania. 

W swoim pozwie adwokat napisał, że cygara zostały utracone w "całej serii drobnych spaleń". Firma ubezpieczeniowa odmówiła zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w "normalny sposób".

Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy "normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie".



Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa zgłosiła do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat został aresztowany. 

Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000 odszkodowania.

wtorek, 10 czerwca 2014

Dziś znów trochę tak medycznie nieco...

E-zwolnienia lekarskie - marzenie czy rzeczywistość!?


Wprowadzenie elektronicznych zwolnień lekarskich zakłada projekt przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. 

Na wniosek środowiska lekarskiego zapisano w projekcie, że do końca 2017 r. miałyby obowiązywać zarówno tradycyjne, papierowe druki, jak i e-zwolnienia; potem tylko te drugie.

Po wejściu w życie nowelizacji zmieniłyby się też zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłków w przypadku osób, które podlegały ubezpieczeniu chorobowemu krócej niż 12 miesięcy. 




Ale to nie wszystko. 

Przygotowany w ministerstwie pracy projekt nowelizacji Ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa przewiduje także wprowadzenie urlopu rodzicielskiego i zasiłku z tego tytułu m.in. dla samotnych ojców w przypadku śmierci matki. W projekcie przewidziano też likwidację luki prawnej, która pozwala dziś na nadużycia w kwestii zasiłków macierzyńskich.

Ciekawy artykuł z prawa medycznego.

Prawo do wyrażenia przez pacjenta zgody w opinii niektórych autorów stanowi fundamentalne prawo pacjenta oraz przejaw zwiększającej się jego autonomii oraz odchodzenia od paternalistycznego modelu w stosunkach pacjent-lekarz – wyjaśnia Jolanta Tina Pietrkiewicz, prawniczka specjalizująca się w prawie medycznym.




Polecamy zapoznanie się z pełnym tekstem bardzo ciekawego artykułu na w/w temat, który można odnaleźć na stronach:

http://www.zdrowie.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/prawo-do-wyrazenia-zgody-to-fundamentalne-prawo-pacjenta


oraz

www.prawoamedycyna.pl


Bardzo wszystkich czytelników przepraszam za dłuższą ciszę na moim Blogu. 

Wynikała ona niestety z pewnych systemowych problemów z zamieszczaniem postów na stronie. Powstał jakiś błąd techniczny, którego nie byłam w stanie usunąć wcześniej.

Obecnie wszystko wróciło już do normy, zatem Blog będzie uzupełniany o nowości.


Dawna reforma szkolnictwa wyższego, co zmierzała do wymuszenia na młodych i ambitnych ludziach ograniczenia się w podejmowaniu studiów na kolejnych równoległych kierunkach znalazła swoją analizę w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym! 

TK bowiem orzekł, iż opłaty za drugi kierunek studiów naruszają Konstytucję.


"Prawo do kształcenia na poziomie wyższym stanowi współcześnie jedno z najważniejszych praw gwarantowanych jednostce przez państwo, przy czym bezpłatna nauka w uczelniach publicznych jest w świetle ustawy zasadniczej zasadą, a ustanawianie opłat za niektóre usługi edukacyjne, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wyjątkiem" - stwierdził TK.

Trybunał wskazał, że nieprzekraczalną granicą swobody ustawodawcy w zakresie wprowadzania opłat na podstawie art. 70 ust. 2 Konstytucji są studia stacjonarne, które należą do zakresu podstawowej działalności publicznych szkół wyższych, z zastrzeżeniem: usług o charakterze ponadstandardowym lub nadzwyczajnym, świadczeń uzupełniających, z których skorzystanie nie ma wpływu na spełnienie warunków ukończenia studiów lub uzyskane w ich trakcie wyniki oraz sytuacji zawinionych przez studentów. 

Trybunał uznał w konsekwencji, że świadczenia określone w skarżonych regulacjach nie są niektórymi usługami edukacyjnymi w rozumieniu ustawy zasadniczej. 

Niezbędne tym samym stało się ustalenie, czy wprowadzone przez ustawodawcę ograniczenia prawa do bezpłatnej nauki w szkołach wyższych znajdują uzasadnienie w art. 31 ust. 3 Konstytucji. 

O niezgodności kwestionowanych unormowań z ustawą zasadniczą zadecydował zatem ostatecznie negatywny wynik testu proporcjonalności, obejmującego weryfikację wymogów wynikających z zasady przydatności, konieczności i proporcjonalności sensu stricto





W tym kontekście Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż skarżone przepisy jedynie w niewielkim stopniu mogły przyczynić się do realizacji założonego przez ustawodawcę celu, jakim było zwiększenie dostępności do bezpłatnych studiów stacjonarnych. Nie rozważono przy tym w ogóle mniej restrykcyjnych rozwiązań. Wreszcie, ustanowione ograniczenia sprowadziły uprawnienie do bezpłatnego studiowania do pewnego minimum, uniemożliwiając szczególnie ambitnym studentom rozwijanie swojej wiedzy i umiejętności.

Trybunał Konstytucyjny zastrzegł, że korzystanie z prawa do nauki w uczelniach publicznych na zasadzie nieodpłatności wymaga od jego beneficjentów poważnego podejścia. Nie można zaakceptować coraz częściej występującej w tym obszarze postawy roszczeniowej, w świetle której uczelnia publiczna powinna zagwarantować studentom maksimum świadczeń w najbardziej dogodnej dla nich formie, nawet w sytuacji niewystarczającej aktywności i niewielkiego wysiłku z ich strony lub wręcz nierealizowania przez nich podstawowych obowiązków związanych ze studiowaniem. Takie podejście nie zasługuje na ochronę w kontekście zasady proporcjonalności. 

Nie ulega wszak wątpliwości, że student lekceważący obowiązek uczestniczenia w zajęciach dydaktycznych lub czynienia wymaganych postępów w nauce nadużywa uprawnienia wynikającego z ustawy zasadniczej, a brak właściwej reakcji na taką sytuację prowadzi do naruszenia praw innych podmiotów. W wypadku podejmowania studiów na drugim lub kolejnych kierunkach można przy tym oczekiwać od studentów szczególnie przemyślanych decyzji.

Trybunał dopuścił zatem wprowadzenie przez ustawodawcę rozwiązań: ograniczających możliwość kilkukrotnego podejmowania studiów w ramach uprawnienia do nauki na pierwszym kierunku oraz przewidujących wyższe wymagania dla studentów kształcących się na drugim lub kolejnych kierunkach, z zastrzeżeniem jednak, że ustalony poziom wymagań nie spowoduje, iż brak odpłatności za studia stanie się rodzajem nagrody za uzyskiwane osiągnięcia.

Trybunał Konstytucyjny za uzasadniony uznał również zarzut naruszenia przez skarżone uregulowania zasady poprawnej legislacji, gdyż - pomijając elementarne błędy legislacyjne - są one obarczone poważnymi wadami dotyczącymi ich treści i konstrukcji, przy czym szczególne trudności powstają przy próbie powiązania kwestionowanych przepisów oraz pozostałych przepisów Prawa o szkolnictwie wyższym w spójną całość.

Wyrok TK pod sygn. akt K 35/2011