piątek, 31 października 2014




Ciekawostka ustawodawczo - praktyczna...

Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi obecnie pracę nad regulacjami pozwalającymi na stworzenie listy radców prawnych i adwokatów chętnych do pracy nad tzw. urzędówkami w sprawach karnych.

Projekt ten jest na etapie uzgodnień wewnątrz ministerstwa i zakłada, iż OIRP i ORA będą przekazywały prezesom sądów w ich okręgu dwie listy. 

Jedna będzie wskazywać pełnomocników, którzy chcą prowadzić sprawy karne z urzędu. Druga zaś będzie wymieniać radców prawnych - tych niekoniecznie chętnych do zajęcia się procesem karnym - ale którzy będą uprawnieni na mocy zmian wprowadzonych do ustawy o radca prawnych, a wchodzących w życie w dniu 01 lipca 2015 r., do pełnienia funkcji obrońcy w postępowaniu karnym. 

Według tychże regulacji w ramach drugiej listy mają być uwzględniani radcowie prawnie, którzy nie są zatrudnieni na umowę o pracę. I taki zapis budzi wątpliwości!!!

Wątpliwości są takie, co z postępowaniami karnymi, które trwają przez wiele lat i w nich w roli obrońcy występuje radca prawny i radca ten pod koniec postępowania karnego nawiąże stosunek pracy, nawet na 1/5 etatu?

A co gdy radca prawny - pracownik nie poinformuje sądu w trakcie trwania sprawy, iż zawarł umowę o pracę? 

Czy wtedy mamy do czynienia z koniecznością rozpoczęcia procesu od nowa? 

I co z kosztami?

środa, 29 października 2014

Czy prawnicy mogą straszyć także po śmierci?

W ramach chwilowej przerwy od pracy, analizując strony z promocjami lotniczymi odkryłam artykuł o… najbardziej nawiedzonych miejscach na świecie. 

Pojawienie się tego artykułu zapewne zawdzięczamy zbliżającemu się 31 październikowi i 01 listopadowi, a zatem dla niektórych czasem refleksji i wspomnień bliskich, którzy już odeszli, a dla innych czasem różnych zabaw halloweenowych i opowieści z dreszczykiem emocji.

Według tych informacji Edynburg jest określane jako jedno z najbardziej nawiedzonych miast na świecie, a grobowiec pewnego szkockiego prawnika na lokalnym cmentarzu Greyfrias to siedlisko złych mocy. Na tym cmentarzu znajduje się grób George Mackenziego, szkockiego prawnika, który żył w Wielkiej Brytanii w XVII w. Był on odpowiedzialny za śmierć 18 tysięcy osób, przeciwników króla Karola II. Miał przydomek "Krwawy Mackenzi" (Bloodie Mackenzie). 




Według niektórych przekazów w 1999 r. bezdomny mężczyzna włamał się do grobu G. Mackenziego. Szukał schronienia przed zimnem. Potem ponoć miał wejść do samej trumny i położyć się w niej. Niestety trumna rozpadła się i rozsypały się prochy zmarłego. To wydarzenie opisał człowiek, który spacerował po cmentarzu z psem. Myślał, że zobaczył ducha i się bardzo wystraszył, wobec czego zawiadomił władze. Jednak prawdziwy duch dopiero miał pokazać swoje oblicze.

Po tych wydarzeniach ludzie zaczęli zgłaszać niezwykłą aktywność „czegoś” w pobliżu grobu. Rada Miasta w obawie przed wypadkami z tego tytułu zamknęła cmentarz dla publiczności. Taki stan rzeczy utrzymywał się do momentu, aż miejscowy przewodnik Ian Andrew Henderson postanowił stworzyć oficjalną wycieczkę z duchami w tle. W latach 1990-2006 zgłoszono, iż w okolicy grobu odnotowano ok. 350 ataków przez siły nieczyste, a 170 osób straciło przytomność.

Dziwne zdarzenia przy grobie Mackenzie'ego uważane są za najlepiej udokumentowane zjawisko paranormalne na świecie...
I jak tu żyć, Pani Premier?


Jak żyć...?



wtorek, 28 października 2014


Przydatne orzeczenia.

Czy wiesz, że...?

Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują sytuacji "podwójnie nielegalnego" działania organów publicznych - najpierw wydania złych przepisów ustawowych, a potem wydania aktu prawnego na podstawie niezgodnych z konstytucją norm. 

Przepisy prawa są zasadniczo zbiorem norm o charakterze ogólnym i abstrakcyjnym. 

W stosunku do konkretnych osób są one stosowane poprzez akty wykonawcze - w tym wypadku uchwałę rady miasta (gminy). 

I to samorząd ma odpowiadać za szkody, jakie ponosi konkretny pokrzywdzony w wyniku wydania niekonstytucyjnych przepisów.

Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w jednym z najnowszych wyroków z dnia 15 października 2014 r. w sprawie pod sygn. akt V CSK 580/13
Uwaga! Istotne zmiany w k.p.c.!
W dniu wczorajszym, tj. 27 października br. weszła w życie ustawa z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2014 poz. 1296).

Dotyczy ona protokołu elektronicznego - protokołu sporządzanego za pomocą urządzeń utrwalających dźwięk albo dźwięk i obraz. 
Zmiany zostały wprowadzone do art. 9 i art. 525 kpc i dotyczą
zakresu i formy udostępniania akt sprawy zgromadzonych w toku postępowania sądowego. 

Stronom i uczestnikom postępowania przyznano prawo do otrzymywania zapisu obrazu i dźwięku, chyba że protokół został sporządzony wyłącznie pisemnie. Jeżeli sprzeciwia się temu ważny interes publiczny lub prywatny albo posiedzenie odbyło się przy drzwiach zamkniętych z akt sprawy wydaje się jedynie zapis dźwięku. 

Strony i uczestnicy postępowania będą mieli również prawo do otrzymywania treści protokołów i pism w postaci elektronicznej za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. W związku z tymi zmianami wprowadzono zasady pobierania opłat kancelaryjnych z tytułu złożenia wniosku o wydanie zapisu dźwięku albo obrazu i dźwięku.

Ustawa zmienia również brzmienie art. 158 kpc w zakresie treści protokołu pisemnego sporządzanego wraz z zapisem elektronicznym (tzw. protokołu skróconego). Zezwala na zamieszczanie w protokole skróconym wniosków i twierdzeń stron (zamiast nich możliwe będzie też powołanie się na pisma przygotowawcze), wyników postępowania dowodowego oraz innych okoliczności istotnych dla przebiegu posiedzenia. 

Druga z istotnych zmian wprowadzona do art. 158 kpc przewiduje przekazanie przewodniczącemu prawa do zarządzania sporządzania transkrypcji części protokołu sporządzonego za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk.

Innym aspektem nowelizacji jest wprowadzenie możliwości zamieszczania osnowy ugody sądowej zarówno w protokole, jak i w odrębnym dokumencie stanowiącym część protokołu. Pod treścią ugody powinny znaleźć się podpisy stron, a niemożność jej podpisania sąd będzie stwierdzał w protokole. Przedstawione rozwiązanie ma być stosowane niezależnie od formy protokołu tj., czy jest to protokół elektroniczny czy tradycyjny protokół pisemny. 

Możliwość sporządzenia odrębnego dokumentu dotyczy zarówno ugody sądowej zawartej podczas postępowania pojednawczego, w trakcie rozprawy, jak i w postępowaniu przed sądem polubownym (zmiany w art. 185 § 3, art. 223 § 1 i art. 1196 § 1 kpc).

Ustawa wprowadza nową instytucję wygłoszenia uzasadnienia (zmiany w art. 324 § 1 i 2, art. 326 § 3, art. 328, art. 329 i art. 331 kpc), o czym więcej kolejnych postach.

Nadto stronie występującej z wnioskiem o doręczenie wyroku z uzasadnieniem, które zostało wygłoszone na posiedzeniu, doręcza się wyrok wraz z transkrypcją uzasadnienia. Doręczenie wyroku z transkrypcją uzasadnienia powoduje takie same skutki prawne jak doręczenie wyroku z uzasadnieniem.




Identyczną możliwość sporządzania i doręczania uzasadnienia przewidziano w postępowaniu apelacyjnym (odpowiednie zmiany w zakresie art. 387 § 2 i § 3kpc). W celu skrócenia i uproszczenia postępowania apelacyjnego wprowadzono możliwość zrezygnowania z przedstawiania przez sędziego sprawozdania dotyczącego stanu rozpatrywanej sprawy, w tym zarzutów i wniosków apelacyjnych. Odstąpienie od sprawozdania będzie możliwe, jeżeli strony wyrażą na to zgodę lub w razie ich niestawiennictwa na rozprawie, natomiast nie będzie możliwe w razie gdy rozprawa apelacyjna odbywa się z udziałem publiczności (art. 377 kpc).

Kolejne zmiany odnoszą się do zasad sporządzania uzasadnienia wyroku wydanego przez sąd drugiej instancji. Dotychczas sąd drugiej instancji z urzędu uzasadniał wydany wyrok. Wyjątek dotyczył sytuacji gdy apelację oddalono, wówczas wyrok podlegał uzasadnieniu tylko na żądanie strony. 

Nowelizacja przewiduje także sporządzanie na wniosek strony (a nie z urzędu) uzasadnień do wyroków zmieniających zaskarżony wyrok (art. 387 § 1 i 2 kpc). 

Przewidziano w tym możliwość sporządzenia uproszczonego uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji. Sporządzenie uproszczonego uzasadnienia zawierającego jedynie uzasadnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa możliwe będzie tylko wtedy, gdy sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, a w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących tych ustaleń (dodany art. 387 § 21 kpc).

Źródło: www.prezydent.pl oraz lexis.pl

poniedziałek, 27 października 2014

A teraz nieco absurdów z naszego polskiego podwórka...

We wczorajszym programie Polsatu "Państwo w Państwie" (26.10.br) została przedstawiona poruszająca historia pewnego wypadku samochodowego i (nie)udolności organów ścigania...

A oto słów kilka na ten temat:

W dniu 23 stycznia 2014 r. w godzinach wczesno porannych w Międzylesiu (Warszawa) samochód Peugeot 206 uderzył w drzewo. Na miejscu zdarzenia znaleziono dwie osoby - Annę Dróżdż i jej konkubenta. 

Kobietę znaleziono na tylnej kanapie za fotelem kierowcy, mężczyznę na przednim fotelu pasażera (po prawej). Fotel kierowcy był pusty. 

Śledczy uznali, że kierowcą była Anna Dróżdż i że wskutek uderzenia miała przelecieć z przedniego fotela kierowcy na tylną kanapę. 

Ciekawa teoria z uwagi chociażby na to, że kobieta miała 167 cm wzrostu i była w futrze, a fotel kierowcy był praktycznie nienaruszony. 

W samochodzie znaleziono też na fotelu kierowcy, na kierownicy i na drzwiach przy klamce krew nieznanego mężczyzny - z przeprowadzonych badań wynika, że nie była to krew ani Anny Dróżdż, ani jej konkubenta. Z opinii laboratorium kryminalistycznego i wynika, że była to krew nieznanego mężczyzny, nie pasująca do obydwu osób znalezionych w samochodzie. Prokuratura nie podjęła jednak w śledztwie w tym zakresie. Poza tym okno kierowcy samochodu było otwarte do końca w dół, elektryka w samochodzie działała i był zaciągnięty ręczny. 

W sprawie występują również zeznania mężczyzny (to on zawiadomił policję o wypadku, bowiem miał on miejsce pod jego domem), które mówią, że słyszał rozmowę policjantów z pierwszego radiowozu, który przyjechał na miejsce, że jadą szukać kierowcy.

Prokuratura Rejonowa W-wa Praga Południe przyjęła jednak najprostszą tezę i uznała, że to kobieta znaleziona na tylnej kanapie była kierowcą. Po zażaleniu na to postanowienie Sąd Rejonowy Warszawa Praga-Południe zmienił podstawę prawną, uznał że nie można ustalić kto był kierowcą samochodu. 

Kolejnym kuriozum w sprawie jest to, że prokuratura poprosiła o opinię biegłego, a ten zbadał sprawę i uznał, że to A. Dróżdż prowadziła auto, opierając swoje badanie nie na tym drzewie, w które faktycznie uderzył samochód. W tym zakresie tezę tą potwierdza opinia dendrologa, który wykonał badanie i wykazał w nim, że drzewo, w które według prokuratury miał uderzyć pojazd nie było tym drzewem. Podniósł to teraz także biegły Janusz Popiel wykonując rekonstrukcję wypadku dla rodziny Anny Dróżdż, która to walczy o dobre imię swojej matki/teściowej/córki i jakiekolwiek pieniądze od ubezpieczyciela.



piątek, 24 października 2014

A u progu już czekają zmiany w postępowaniu karnym wychodzące na przeciw praktycznym problemom ustalania kosztów procesu karnego!

Niedawno Senat przedstawił Sejmowi propozycję zmian do Kodeksu postępowania karnego. Zmiany te zakładają możliwość zaskarżenia postanowienia w przedmiocie kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy.

Celem projektowanej nowelizacji jest dostosowanie systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 listopada 2013 r. (SK 33/2012). 

Trybunał orzekł wówczas, że art. 426 § 2 kpk, w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie nowelizacji z 20 stycznia 2011 r. w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości zaskarżenia postanowienia w przedmiocie kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy, jest niezgodny z art. 78 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.




Jak podkreślają senatorowie, mimo że orzeczenie TK odnosiło się do art. 426 § 2 kpk w brzmieniu sprzed 22 marca 2011 r., pozostaje ono aktualne do dzisiaj. 

Wraz z wejściem w życie ustawy zmieniającej zarówno art. 426 § 1 kpk, jak i § 2 tego artykułu uzyskały nowe brzmienie, jednak wciąż nie czyni ono zadość standardowi wywodzonemu z art. 78 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji, w kontekście zaskarżalności postanowień.

Źródło: www.senat.gov.pl.

Sejm uchwalił ostatecznie nowelizację dot. transgranicznej opieki zdrowotnej.

Zgodnie z nowelizacją, pacjent ubezpieczony w Polsce, który był leczony w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej, będzie mógł otrzymać zwrot kosztów według stawek stosowanych w Polsce i do wysokości wynikającej z wystawionego rachunku. 

Refundacji będą podlegały też produkty lecznicze i wyroby medyczne - wynika z aktu uchwalonego przez Sejm na 77. posiedzeniu.



Nowelizacja wdraża do polskiego prawa przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/24/UE z dnia 9 marca 2011 r. w sprawie stosowania praw pacjentów w transgranicznej opiece zdrowotnej. 

Polska, podobnie jak inne kraje członkowskie, miała to uczynić najpóźniej do 25 października 2013 r., jednak resort zdrowia z opóźnieniem przygotował projekt stosownego aktu. 

Ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw trafi teraz na biurko Prezydenta.

czwartek, 23 października 2014


A teraz nieco dla naszych "piratów" drogowych! 


Kierowca obwiniony o przekroczenie prędkości dostanie zdjęcie z fotoradaru - tak jak to kiedyś bywało.

Senat przygotował już projekt ustawy zmieniającej m.in. art. 38 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. 

Przepis ten w dotychczasowym brzmieniu zdaniem większości organów obsługujących fotoradary stanowił przeszkodę w udostępnianiu posiadaczom pojazdów zdjęć dokumentujących wykroczenie.


poniedziałek, 20 października 2014

Parę słów refleksji na tematy spraw sądowoadministracyjnych...

Parę lat temu - jako jeszcze aplikantka radcowska - czekałam pod salą sądową Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wówczas też usłyszałam, że mało jest profesjonalnych pełnomocników, którzy byliby dobrymi specjalistami od postępowania administracyjnego i sądowoadministracyjnego. Zastanowiło mnie to wtedy, jednak nadal skupiłam swoją uwagę na sprawach cywilnych. 

W tym roku podczas jednego ze spotkań w gronie prawników, wyżej wspomniana refleksja powtórzyła się w luźnej rozmowie w słowach jednego z sędziów WSA w Warszawie. 

Tym razem zaczęłam się nad tym bardziej skupiać i szukać przyczyn takiego stanu. Przecież spraw administracyjnych jest od groma i można wśród nich znaleźć naprawdę mnóstwo ciekawych przypadków.

Mój pierwszy trop poszedł w kierunku charakteru procedury, jaka rządzi się na salach sądów administracyjnych. 

Większość prawników przyzwyczajona do zasad obowiązujących na salach sądów powszechnych - cywilnych, karnych - najwyraźniej niekiedy może mniej uzmysławia sobie fakt, iż przed WSA postępowanie dowodowego jest bardzo, bardzo okrojone i nie da się przełożyć znanych nam zasad postępowania w sprawach cywilnych i karnych przerzucić na ppsa!

A wszystko to wynika przede wszystkim z zupełnie odmiennej funkcji sądów administracyjnych aniżeli ta, jaką posiada sąd powszechny.

Odmienność ta wynika przede wszystkim z zasady, iż celem każdego postępowania dowodowego przed sądami administracyjnymi nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy administracyjnej, lecz ocena, czy organy ustaliły ten stan zgodnie z regułami obowiązującymi w procedurze administracyjnej. 

Sąd administracyjny nie stanowi trzeciej instancji postępowania administracyjnego i wobec czego do jego zadań nie należy ponowne ustalanie stanu faktycznego sprawy w oparciu o przedstawiane przez strony dowody. 

Więcej?

To niedługo zapraszam do lektury mojej najnowszej publikacji na temat pułapek postępowania sądowoadministracyjnego, która pojawi się w czasopiśmie OIRP w Warszawie - Temidium 



czwartek, 16 października 2014

Z polskich ulic....

Samochodowe kamery rejestrujące sytuacje na drodze są coraz bardziej popularne wśród polskich kierowców.

Okazuje się, że śledzenie zdarzeń na drodze ma sens bo nagrania są coraz częściej brane pod uwagę przez policję. 

Jak podkreśla to podinspektor Grzegorz Sudakow, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie - Takie nagranie może posłużyć jako materiał dowodowy, jeśli tylko zostanie przesłane do policji. 




Na komisariaty policji w różnych miejscowościach trafia coraz więcej tak udokumentowanych zdarzeń na drodze dotyczących przekraczania prędkości, przejeżdżania podwójnej linii, wyprzedania w niedozwolonych miejscach.

środa, 8 października 2014


Wracają sądy rejonowe!!!

W dniu dzisiejszym Minister Sprawiedliwości podpisał rozporządzenie przywracające 41 sądów spośród 79 zlikwidowanych w 2013 r. przez Jarosława Gowina, ówczesnego ministra sprawiedliwości. Przepisy wejdą w życie z początkiem przyszłego roku.

Z dniem 1 stycznia 2015 r. przywrócona zostanie pierwsza grupa Sądów Rejonowych, tj.:
1) Sąd Rejonowy w Brzezinach,
2) Sąd Rejonowy w Chodzieży,
3) Sąd Rejonowy w Choszcznie,
4) Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej,
5) Sąd Rejonowy w Działdowie,
6) Sąd Rejonowy w Gostyniu,
7) Sąd Rejonowy w Grajewie,
8) Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze,
9) Sąd Rejonowy w Kościerzynie,
10) Sąd Rejonowy w Krasnymstawie,
11) Sąd Rejonowy w Krotoszynie,
12) Sąd Rejonowy w Leżajsku,
13) Sąd Rejonowy w Lwówku Śląskim,
14) Sąd Rejonowy w Łęczycy,
15) Sąd Rejonowy w Nakle nad Notecią,
16) Sąd Rejonowy w Nisku,
17) Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu,
18) Sąd Rejonowy w Obornikach,
19) Sąd Rejonowy w Oleśnie,
20) Sąd Rejonowy w Opatowie,
21) Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim,
22) Sąd Rejonowy w Piszu,
23) Sąd Rejonowy w Pleszewie,
24) Sąd Rejonowy w Przeworsku,
25) Sąd Rejonowy w Pułtusku,
26) Sąd Rejonowy w Rawiczu,
27) Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej,
28) Sąd Rejonowy w Rykach,
29) Sąd Rejonowy w Sierpcu,
30) Sąd Rejonowy w Słupcy,
31) Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim,
32) Sąd Rejonowy w Staszowie,
33) Sąd Rejonowy w Strzelcach Krajeńskich,
34) Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej,
35) Sąd Rejonowy w Śremie,
36) Sąd Rejonowy w Tucholi,
37) Sąd Rejonowy w Wolsztynie,
38) Sąd Rejonowy we Wrześni,
39) Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem,
40) Sąd Rejonowy w Złotowie,
41) Sąd Rejonowy w Zwoleniu.

niedziela, 5 października 2014


Nowości sądownicze!

Zbliża się wielkimi krokami początek urzeczywistnienia istotnych zmian dla każdego przedsiębiorcy czy pełnomocnika występującego w postępowaniach gospodarczych! 

Centrum Sądownictwa Gospodarczego!

Centrum Sądownictwa Gospodarczego jest nowoczesnym miejscem obsługi przedsiębiorców, którzy – przy ulicy Czerniakowskiej 100 i 100a – będą mogli załatwić wszystkie sprawy gospodarcze zarówno rejestrowe, upadłościowe, jak i procesowe.

Docelowo Centrum będzie stanowić siedzibę dla szesnastu wydziałów gospodarczych, w tym sześciu wydziałów Sądu Okręgowego w Warszawie oraz dziesięciu wydziałów Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy, które obecnie obsługują ponad 300 tysięcy spraw rocznie.

Kompleks dwóch sąsiadujących ze sobą budynków mieści między innymi 57 nowoczesnych sal rozpraw, sale konferencyjne, archiwa, czytelnię akt oraz zaplecze administracyjno-gospodarcze. W pobliżu budynków dostępnych jest około stu miejsc parkingowych.



czwartek, 2 października 2014

A w dniu dzisiejszym wspomnimy nieco o postępowaniu sądowo-administracyjnym i przydatnym spojrzeniu na zasady zaskarżenia bezczynności organów.
Przykładowy mini kazusik.

Stan faktyczny.
Zainteresowany X wniósł do organu administracji Y zapytanie celem udostępnienia mu określonej informacji publicznej, zaś organ Y w żaden sposób na wspomniane zapytanie nie odpowiedział. Brak jakiejkolwiek reakcji organu zostało zasadnie poczytane jako jego bezczynność.

Stan prawny.
Zgodnie z art. 3 § 1 i § 2 pkt 8 ppsa, sądy administracyjne orzekają w sprawach skarg na bezczynność organu, natomiast dalsze przepisy ppsa statuują zasadę uprzedniego zaskarżenia bezczynności przez stronę postępowania – patrz.

Art. 52 § 1 i § 2 ppsa - Skargę można wnieść po wyczerpaniu środków zaskarżenia, jeżeli służyły one skarżącemu w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie, chyba że skargę wnosi prokurator, Rzecznik Praw Obywatelskich lub Rzecznik Praw Dziecka. Przez wyczerpanie środków zaskarżenia należy rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden środek zaskarżenia, taki jak zażalenie, odwołanie lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, przewidziany w ustawie, oraz

art. 37 § 1 k.p.a., na niezałatwienie sprawy w terminie określonym w art. 35, w przepisach szczególnych, ustalonym w myśl art. 36 lub na przewlekłe prowadzenie postępowania stronie służy zażalenie do organu wyższego stopnia, a jeżeli nie ma takiego organu - wezwanie do usunięcia naruszenia prawa.




Dotychczasowe orzecznictwo – przykład przeważającego poglądu.

Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 7 maja 2014 r., II OSK 1083/14

Złożenie zażalenia lub wezwania do usunięcia naruszenia prawa w trybie przewidzianym w art. 37 § 1 k.p.a. stanowi przesłankę skargi do sądu administracyjnego na bezczynność organu lub przewlekłe prowadzenie postępowania, gdyż jest to środek zaskarżenia w rozumieniu art. 52 § 2 p.p.s.a.

Odmienny pogląd kreowany przez judykaturę.

Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 22 lipca 2014 r., I OZ 522/14

Wniesienie skargi na bezczynność podmiotu zobowiązanego w zakresie udostępnienia informacji publicznej nie musi być poprzedzone jakimkolwiek środkiem zaskarżenia na drodze administracyjnej, ani wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa, o jakim mowa w art. 52 § 3 p.p.s.a.

Jakie może być ku temu uzasadnienie (którego niestety zabrakło w w/w orzeczeniu).

U.d.i.p., jako ustawa szczególna, reguluje w sposób kompleksowy kwestie związane z prawem dostępu do informacji publicznej. Wobec tego to jej uregulowania decydują o trybie postępowania w tych sprawach, a przepisy k.p.a. znajdują zastosowanie tylko wtedy, gdy przepisy tej ustawy tak stanowią. U.d.i.p. odsyła do przepisów k.p.a. jedynie w art. 16 ust. 2, a więc należy wyłączyć stosowanie przepisów tego Kodeksu do faz poprzedzających wydanie decyzji. Tym samym w przypadku bezczynności w sprawach dotyczących udzielania informacji publicznej przepis art. 37 k.p.a. nie może w ogóle mieć zastosowania. Środków zaskarżenia w razie bezczynności nie przewiduje też omawiana u.d.i.p. Oznacza to, że w postępowaniu o udostępnienie informacji publicznej przepisy art. 52 § 1 i § 2 p.p.s.a. nie mogą być stosowane. Ta ostatnia uwaga dotyczy również art. 52 § 3 i § 4 p.p.s.a., gdyż tryb przewidziany w tych przepisach odnosi się do aktów i czynności, a nie bezczynności podmiotu zobowiązanego w zakresie podejmowania aktów i czynności, o jakich mowa w art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a.

środa, 1 października 2014


A co nowego w samorządach...

Jak podaje Gazeta Prawna Mazowsze wygrywa spór o janosikowe: Nie musi płacić 200 mln zł ostatnich rat.

Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok (jeszcze na dziś nieprawomocny) w sporze między samorządem a ministerstwem finansów. 

Sąd w orzeczeniu unieważnił decyzje resortu nakazujące spłatę czterech rat podatku. Chodzi o 200 milionów złotych, które województwo musiało zapłacić jako podatek na rzecz biednych regionów.

Stanowisko sądu w tej sprawie było takie, że sytuacja finansowa województwa jest tak zła, że obciążenie tego rzędu mija się z celem. Sędziowie wzięli też pod uwagę, że część zapisów ustawowych, które dotyczą "janosikowego," jest niezgodnych z ustawą zasadniczą. Orzekł o tym w marcu tego roku Trybunał Konstytucyjny.