sobota, 15 marca 2014


Ciekawostka proceduralna!

W postępowaniu sądowoadministracyjnym zgodnie z art. 42 § 1 i § 2 p.p.s.a, 

„wypowiedzenie pełnomocnictwa przez mocodawcę odnosi skutek prawny w stosunku do sądu od dnia zawiadomienia go o tym, w stosunku zaś do strony przeciwnej i innych uczestników - od dnia doręczenia im tego zawiadomienia przez sąd.

Adwokat lub radca prawny, który wypowiedział pełnomocnictwo, obowiązany jest działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku.

Każdy inny pełnomocnik powinien, mimo wypowiedzenia, działać za mocodawcę przez ten sam czas, jeżeli jest to konieczne do uchronienia mocodawcy od niekorzystnych skutków prawnych.”

Jak jest to zauważalne z samej treści wyżej zacytowanego przepisu oraz jak podkreśliła to H. Knysiak – Molczyk (H. Knysiak – Molczyk (w:) H. Knysiak – Molczyk, A. Mudrecki, Czynności procesowe zawodowego pełnomocnika w sprawach administracyjnych i sądowoadministracyjnych. Warszawa 2011 r., s. 60), ustawodawca nie obciążył generalnym obowiązkiem działania za stronę doradców podatkowych i rzeczników patentowych na równi z pełnomocnikami profesjonalnymi takimi jak radcowie prawni i adwokaci, pomimo iż ustawa przyznaje doradcom podatkowym i rzecznikom patentowym możliwość reprezentowania stron postępowaniu sądowoadministracyjnym (art. 37 § 1 p.p.s.a. czy też art. 41 ustawy z dnia 05 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym oraz art. 9 ustawy z dnia 11 kwietnia 2001 r. o rzecznikach patentowych) i to w sposób zapewniający im większe uprawnienia aniżeli pełnomocnikom nieprofesjonalnym takim jak, np. rodzice czy małżonek strony (np. możliwość uwierzytelniania odpisu udzielonego im pełnomocnictwa oraz odpisów innych dokumentów wykazujących ich umocowanie).

W doktrynie podkreśla się zasadnie, iż unormowanie to stanowi przykład niepotrzebnego różnicowania pozycji procesowej pełnomocników, który mają fachowe kwalifikacje do występowania w postępowaniach sądowoadministracyjnych.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz