sobota, 15 marca 2014


Na sobotę dodać wypada takie ładnie stwierdzenie znalezione gdzieś wśród propozycji
ze strony internetowej www.demotywatory. pl 




Osobiście znam sędziów sądów wyższych instancji, którzy posiadając biegłą znajomość przepisów postępowania właściwego dla prowadzonych spraw, umieją równocześnie bardzo dobrze wczuwać się w zaistniałą sytuację, i to nie tylko w stanowiska stron, co w okoliczności samych rozpraw. 

Niekiedy bowiem nagięcie sztywnych reguł procesowych jest konieczne, gdyż jak np. zmusić stronę lub świadka by pozostawiła samo sobie małoletnie dziecko na korytarzu sądowym, bo nie ma komu je zostawić pod opieką, a na sali sądowej mogą pozostawać tylko pełnoletni?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz